Umowa kredytowa określa jasno postanowienia jakie leżą po stronie banku i kredytobiorcy. Między innymi odnosi się do wysokości i ilości rat, całkowitej kwoty do spłaty oraz kwoty zaciągniętego zobowiązania. Należy pamiętać, że kredyt zawsze obarczony jest ryzykiem, ponieważ wysokość rat może się zmieniać a także zmianie może ulec sytuacja finansowa. W momencie zaciągania kredytu można posiadać stabilizację, która z różnych przyczyn może nagle zostać przerwana. Co wtedy?

Najmniej słuszną praktyką jest ukrywanie swoich trudności przed bankiem. Prędzej czy później i tak one wyjdą na jaw, ponieważ wysokość rat będzie przekraczała możliwości finansowe kredytobiorcy. Lepiej grać z bankiem w otwarte karty i nie obawiać się przyznać, iż sytuacja materialna uległa zmianie. Nie należy uznawać banku za instytucję, która nie jest skora do pomocy swoim klientom. Świadczy o tym chociażby możliwość jaką jest konsolidacja kredytu lub inne udogodnienia oferowane przez bank w trudnej sytuacji.

Trudności finansowe a dalsze losy umowy kredytowej

Zmiana sytuacji finansowej może być tylko sytuacją przejściową. Utrata pracy lub zmiana jej charakteru, które  wpływają na zarobki mogą spowodować trudności w dotrzymaniu spłaty rat. Fakt ten jest odnotowany w BIKu i kładzie cień na naszej historii kredytowej. Lepiej porozmawiać o tym z przedstawicielem banku i wynegocjować warunki, które będą dostosowane do aktualnej sytuacji materialnej. Nowe warunki pozwolą zapobiec sytuacji, w której stajemy się niewydolni finansowo.